Golf jest tylko dla bogatych czyli golfowe mity

Przecież golf nie wymaga dobrej kondycji. Ot kijem w piłkę i ciach do dołka”. Jeśli nie mamy wiedzy na jakiś temat, to korzystamy ze stereotypów, które pomagają nam oswoić rzeczywistość. To naturalne. Golf nie jest popularną dyscypliną sportu w Polsce. Szacuje się, że uprawia go około 0,003 mieszkańców naszego kraju. W związku z tym narosło wokół niego wiele golfowych mitów. Jaka jest prawda o golfie? A co jest mitem?

MIT 1. Golf to nie Sport

Golf jest dyscypliną sportową i to przez duże S. Wrócił do dyscyplin olimpijskich w Rio DeJaneiro w 2016 roku i to zarówno wśród panów jak i pań. Golf na Igrzyskach Olimpijskich byłjuż w przeszłości, w 1900 roku w Paryżu oraz w 1904 roku w St Louis w USA. Według Forbesa(ranking z 2017 roku) w czołowej 35. najlepiej zarabiających sportowców na świecie byłoczterech golfistów. Przez ostatnie 10 lat regularnie na pierwszym miejscu był Tiger Woods inierzadko w pierwszej trójce Phil Mickelson.

 

MIT 2. Golf to zabawa dla starszych ludzi

Mimo, że wielu golfistów to osoby starsze (w Szwecji gra w golfa dla seniorów jest wspierana przez programy państwowe) to jednak gra w niego każda grupa wiekowa. Zdecydowana większość słynnych profesjonalnych golfistów rozpoczynała swoją przygodę z tą dyscypliną przed 5 rokiem życia. Najpopularniejszy amerykański golfista ostatniego 20-lecia, Tiger Woods, czy Irlandczyk Rory McIlroy pierwszy raz kij chwycili już w wieku lat 2. W czołowej dziesiątce Rankingu Światowego jest aktualnie 8 zawodników poniżej 30 roku życia. Z drugiej zaś strony na polach golfowych spotyka się ponad 80-letnich, a nawet 90-letnich graczy. Grę w golfa można uprawiać od 2 do 102 lat. Na polach golfowych na całym świecie spotykają się całe rodziny, a dzięki formule liczenia wyników opartej o handicap, dziadek może rywalizować z babcią, synem i wnuczkiem na równych zasadach – i każdy z nich ma szanse na zwycięstwo.

 

 

MIT 3. Golf jest tylko dla bogatych

W świadomości Polaków golf mieści się w stratosferze cenowej, podobnie jak pływanie jachtem. A jaka jest prawda? Roczny koszt członkostwa w klubie golfowym to często równowartość tygodniowego wypadu na narty. Są w Polsce kluby, które za roczne prawo do gry życzą sobie 1500 – 2000 zł, czyli tyle, ile wydasz rocznie na karnet na siłownie albo na basen. Zdecydowana większość proponuje grę za darmo juniorom do 12 roku życia, natomiast seniorzy mogą liczyć na zniżki. Kolejną kwestią jest sprzęt golfowy i tutaj, jak w wielu innych dyscyplinach, wszystko jest kwestią marki. W Decathlonie można kupić podstawowy zestaw za 500-700 zł, można też kupić nowe kije, które posłużą nam na kilka dobrych sezonów, za 1700-2500 zł, a jeśli mamy na to ochotę, to można i wydać i 10000-50000 zł na najbardziej luksusowe marki. Podobnie jak z autami, jeśli zdecydujemy się na kije używane, to solidne kije można nabyć za 2000- 2500 zł. Stawka godzinowa trenerów golfa oscyluje między 100 a 200 zł ale wiele klubów ma w ofercie lekcje i kursy grupowe, które zaczynają się od 20-30 zł od osoby za godzinę. Jest jeszcze jedno oblicze gry w golfa, czyli czas potrzebny na przejście całego pola golfowego. A ponieważ czas to pieniądz, to pod tym względem golf jest faktycznie kosztowny.

 

MIT 4. Golf jest śmiertelnie nudny, pasywny i nic się tam nie dzieje

Zazwyczaj golf jest w ten sposób postrzegany ponieważ niewielu wie o co tutaj naprawdę chodzi. Ot kijem w piłkę i ciach do dołka. Nieznajomość reguł i etykiety spłaszcza sport, który jest szalenie wielowarstwowy, a dzięki temu fascynujący. „W golfie nic się nie dzieje!” Dzieje się non stop, a my golfiści, w zasadzie co kilka minut, co uderzenie, dostosowujemy się do zmieniających się z prędkością światła realiów. To trochę tak, jak ściganie autem na torze, którego mapa jest w ogóle nieaktualna, pilot płacze, bo nie wie w którą stronę będzie następny zakręt, przed chwilą padał ulewny deszcz, na zakręcie nagle zerwała się burza piaskowa, a po kolejnej minucie tornado porwało Ciebie, twojego pilota i całą jezdnię.

Możesz grać codziennie na tym samym polu golfowym i nigdy nie uda Ci się zagrać dwóch takich samych rund. Codziennie inna pogoda (co za tym idzie, inny strój, który masz na sobie), inny kierunek wiatru, inne ciśnienie i temperatura (mające wpływ na długość lotu piłki), inna dyspozycja golfisty, na którą ma wpływ dosłownie wszystko (czy się wyspał, co zjadł, czy ma dobry humor, czy potrafi odciąć się od świata zewnętrznego i skupić się na grze, czy partnerzy z którymi gra go stresują czy wręcz odwrotnie). Jakby tych zmiennych było mało trzeba pamiętać, że co kilka dni ogrodnicy przenoszą dołki na inną część greenu, więc nie da się grać na pamięć.

MIT 5. Golf nie wymaga dobrej kondycji

Większość postrzega grę w golfa jako spacerek z kijami, albo nawet i jazdę melexem ze sprzętem golfowym, a więc zabawę nie wymagającą żadnego przygotowania kondycyjnego. Prawda jest zupełnie inna, bowiem w upalne dni można golfa określić nawet jako sport ekstremalny. Jeżeli nie skorzystacie z wózka czy melexa, ale będziecie nosić sprzęt na plecach, to w trakcie rundy spalicie około 2200-2500 kalorii w ciągu 5-6 godzin. W tym czasie przejdziecie około 10-12 km czyli zrobicie 14-16 tysięcy korków, wykonacie około 250 wymachów kijem, z których połowa jest baaardzo dynamiczna!

 

Zdecydowana większość początkujących golfistów przeżywa szok dwukrotnie. Najpierw, kiedy dzień po pierwszym treningu zauważają, że mają solidne zakwasy i to w mięśniach których się w ogóle nie spodziewali, czyli mięśnie podłopatkowe, mięśnie skośne brzucha czy mięśnie pleców. Jest to sytuacja zupełnie naturalna ponieważ w poprawnym zamachu golfowym, który trwa niecałe 3 sekundy, wykorzystujemy 125 różnych mięśni, z których w większości nie korzystamy na co dzień. Drugi szok następuje, kiedy pierwszy raz mamy przejść 18 dołków i okazuje się, że „paliwa” wystarcza nam zaledwie na 9 dołków. Doświadczeni golfiści, nawet w wieku 60 lat, potrafią zrobić 5 18-dołkowych rund w tygodniu i nadal być w dobrej kondycji. Jak każda forma aktywności wymaga prawidłowo zbilansowanych treningów, profesjonalnej rozgrzewki i odpowiedniego przygotowania. W styczniu 2018 roku, Amerykański Narodowy Instytut Zdrowia opublikował raport wszystkich dyscyplin sportu z którego wynika, że golf jest bardziej kontuzjo-genny niż rugby, baseball, hokej, siatkówka, sporty zimowe, a nawet sporty walki. Według norweskiego profesora Jana Ove Tangena regularna gra w golfa przedłuża życie nawet o kilka lat. Z badań naukowca wynika, że dzięki aktywności fizycznej jego rodaków Norwegia oszczędza rocznie 104 miliardy złotych na kosztach leczenia. Duży udział w tym ma właśnie golf, który jest trzecią najbardziej popularną dyscypliną w tym skandynawskim kraju.

 

MIT 6. W Polsce nikt nie gra w Golfa

W Polskim Związku Golfa zarejestrowanych jest około sześciu tysięcy golfistów amatorów, natomiast PGA Polska czyli organizacja zrzeszająca trenerów i zawodowych golfistów liczy około 70 osób, a kolejne 30 jest w trakcie studiów golfowych. Szacuje się, że tę dyscyplinę w naszym kraju uprawia ponad 15 tysięcy osób, a co roku swoją przygodę zaczyna około tysiąca nowych osób, więc można śmiało powiedzieć, że dyscyplina dynamicznie się rozwija. W całym kraju działa obecnie.

 

MIT 7. Golf jest łatwy

Skoro tyle starszych osób gra w golfa, to przecież to musi być banalnie proste. Nic bardziej mylnego, chociaż istnieje oczywiście różnica między golfem „weekendowo – seniorskim” a golfem wyczynowym. I to jeden z aspektów czyniących golfa tak wyjątkową dyscypliną – jest dla wszystkich. Ale nie oznacza to, że to łatwa dyscyplina sportu. Zdecydowana większość początkujących musi na początku włożyć sporo pracy, wysiłku i uporu, by w ogóle trafić kijem w piłkę. Ci, którzy mają ponadprzeciętną koordynację ręka-oko częściej trafiają, ale orientują się po chwili, że samo trafienie również nie jest wystarczające, bo piłka powinna lecieć prosto do celu, a nie ostro skręcać w lewo lub prawo. Dołóżcie do tego 14 różnych kijów, 5 podstawowych technik, za każdym razem inne podłoże, kąt nachylenia, za każdym razem inny dystans do celu oraz zmieniające się warunki pogodowe i macie ultra trudną mieszankę. Wiele zestawień „najtrudniejszych technicznie dyscyplin sportu” stawia golfa w top 3. Zazwyczaj gra w golfa ustępuje w trudności jedynie gimnastyce artystycznej i skokowi o tyczce.

 

 

MIT8 Golf jest szkodliwy dla środowiska

Pola golfowe są obiektami sportowymi, które jak żadne inne są związane ze środowiskiem przyrodniczym i krajobrazem. Rozważenie kwestii zagrożeń wynikających z działalności golfowej jest kluczową sprawą w nakreśleniu kierunków pozytywnych praktyk w kształtowaniu i ochronie krajobrazu i środowiska przyrodniczego na etapie projektowania, wykonywania a przede wszystkim zarządzania i eksploatacji obiektów golfowych. Istotna jest też kwestia pochodzenia pól golfowych. Najczęściej przekształcane w nie są obszary rolnicze i tereny poprzemysłowe, zdegradowane. Pole golfowe tworzone jest na obszarze wielkości średnio 50-60 ha, przy czym 25-40% powierzchni obiektu wyłączona jest z działalności golfowej. Dlatego tereny te mogą w znaczący sposób przyczynić się do ochrony środowiska przyrodniczego i krajobrazu. Dobrze zaprojektowane, uwzględniające aspekty ekologiczne, przekształcają krajobrazy zdegradowane (żwirownie, wysypiska śmieci, kamieniołomy, nieużytki czy ubogie pod względem bioróżnorodności obszary rolnicze) w cenne przyrodniczo i krajobrazowo tereny. Odpowiednio zaprojektowane obiekty golfowe nie tylko mają korzystny lub neutralny wpływ na lokalną roślinność ale także na okoliczne zwierzęta.

 

MIT9 Golf to sport elitarny

W słowniku „elita” oznacza kategorię osób znajdujących się najwyżej w hierarchii społecznej, pod jakimś względem wyróżnionych z ogółu społeczeństwa. Mimo iż golf był sportem szlacheckim i jeszcze na przełomie wieku XIX i XX był uprawiany był tylko przez najbogatszych, w ciągu wieku XX jego oblicze zmieniło się całkowicie, stając się jednym z najszybciej rozwijających się sportów masowych. Według raportu Royal And Ancient z 2017 roku w 208 krajach grano na 33 161 polach golfowych. W golfa gra od 60 do 100 milionów ludzi na świecie. Najbardziej golfowym krajami świata są: Kanada (15,5% społeczeństwa), USA (10%), Islandia (10%), Japonia (8%), Szkocja (7%), Anglia (6,7%), Irlandia (6,5%), Szwecja (5,5%), Australia (5%), Korea Południowa (5%). Norwegia (4%). Dla porównania w Polsce gra w golfa około 3 promile czyli 3/1000 procenta populacji kraju.

 

fot. okładka: pexels.com